środa, 13 lipca 2011

Coś na ząb i ...

Tym razem coś trochę innego. Nie z papieru a z filcu:) Przez miniony weekend dziergałam takie rożne filcowe smakołyki;) Oczywiście dla Tosi, która wczoraj miała urodziny. Tosia ostatnio bardzo lubi bawić się w sklep albo w gotowanie stąd też pomysł na filcowe jedzonko.
Zrobiłam pomidorka, 5 truskawek, 3 marchewki, 2 liście sałaty, 2 plasterki sera, 2 plasterki wędlinki, udko z kurczaka, plasterki jajka, jajko sadzone i kromkę chleba. Za jakiś czas dodziergam coś jeszcze.
Zdjęcie robione na szybko tuż przed wyjściem więc takie trochę byle jakie.
Poza tym muszę jeszcze się pochwalić tym, że 2 tygodnie temu wygrałam candy w Stempell i Kartoon:) Dzięki temu moja skromna kolekcja stempelków powiększyła się o kilka nowych, a także mam kilka nowych tekturek:) Wszystko widać na zdjęciu poniżej;P

Mam nadzieje, że jeszcze dzisiaj tu wrócę.

1 komentarz:

  1. dziękuję za miłe słowo... fantastyczny pomysł z tym jedzonkiem :D

    OdpowiedzUsuń